Konrad Berkowicz na konferencji prasowej w Sejmie, 6 czerwca 2024 r.
Konrad Berkowicz startuje do PE z 1. miejsca na liście Konfederacji w okręgu obejmującym woj. małopolskie i świętokrzyskie.
– Mamy sytuację w której żołnierze, którzy bronią granicy z Białorusią nie mają żadnej alternatywnej broni. Tego od dwóch lat się domagaliśmy, żeby ujawnić instrukcje jakie otrzymują żołnierze oraz wyposażyć żołnierzy w alternatywne środki przymusu bezpośredniego takiej jak gumowe kule, granaty hukowe, granaty gazowe. Mają broń ostrą. I bardzo dobrze! Ale nie mogą jej używać. Co to oznacza?
To oznacza – i taki komunikat idzie w świat – że polscy żołnierze, broniący polskiej granicy z Białorusią, stoją tam bezbronni. Stoją z gołymi rękoma. I taki idzie sygnał do tych nielegalnych imigrantów, że wystarczy przyjść z nożem, z gałęzią, z prowizorycznie zrobioną dzidą a być może teraz to już w ogóle z gołymi rękoma i poradzić sobie samemu z takim żołnierzem i iść dalej.
To jest sytuacja skandaliczna i z punktu widzenia żołnierzy, ale przede wszystkim z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski. To jest całkowicie nieakceptowalne.
Dodam tutaj pewną informację o której mało kto wie, że polski żołnierz na granicy jest traktowany w ten sposób, że nie ma tam np. kontenerów specjalnych takich noclegowych. Tylko żołnierze tam nocują w czymś co sami nazywają żulowymi domkami. Żulowe domki to jest coś takiego ze znalezionej, zorganizowanej na własną rękę starej boazerii, plandek, styropianów itd. Oni sami muszą to zrobić i tak to tam trwa już ponad 2 lata. A więc przez długi czas rządu PiS-u i teraz przez krótszy, ale dość długi czas rządów uśmiechniętej koalicji. To jest sytuacja nieakceptowalna.
Tymczasem prokuratora Bodnara zamiast zająć się tym, żeby ścigać tych nielegalnych imigrantów, którzy łamią prawo, którzy atakują żołnierzy, to zajmuje się tym, że stworzyła specjalną komórkę w Siedlcach do ścigania funkcjonariuszy broniących granicy, którzy być może przekroczyli swoje uprawnienia.
Tutaj jeszcze raz zaznaczmy, tutaj nawet nie chodzi o to, że żołnierz użył broni i na przykład zranił nielegalnego imigranta, który go atakował. Tu chodzi o to, że żołnierz użył strzału ostrzegawczego. Teraz już Państwo wiecie dlaczego żołnierze nie bronią się przed imigrantami, którzy przychodzą na nich z gałęziami. To jest rzecz nieakceptowalna. My konsekwentnie stoimy murem za polskim mundurem. Żołnierze bronią polskiej granicy, a my będziemy bronić praw żołnierzy i funkcjonariuszy na granicy.
