Polacy żyjący na Litwie zostali wbrew dotychczasowej polityce Senatu pozostawieni sami sobie, bez wsparcia. W Sejmie odbyła się w tej sprawie konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posła Andrzeja Zapałowskiego, przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. Kresów Rzeczpospolitej Polskiej.
Poseł Andrzej Zapałowski poinformował o pierwszym od kilkudziesięciu lat przypadku braku finansowanie przez Senat polskich wydarzeń na Litwie. Poseł Zapałowski zapowiedział, że będzie tę sprawę poruszał na forum Sejmu i będzie pisał w związku z nią do premiera. Wśród pozbawionych finansowania wydarzeń wymienił między innymi Paradę Polskości w Wilnie, obchody 81. rocznicy operacji „Ostra Brama”, uczczenie pamięci ofiar zbrodni w Ponarach, Święto Niepodległości na Litwie i spotkanie opłatkowe Związku Polaków na Litwie. Kwota, jaką Senat miał przeznaczyć na wsparcie Polaków na Litwie to 780 tysięcy złotych.
Zaproszony na konferencję dr Bogusław Rogalski określił sytuację jako urzędowe niszczenie polskości. Przypomniał, że pozbawione finansowania uroczystości mają charakter cykliczny. Podał przykład odbywającego się od 1989 roku festiwalu Kwiaty Polskości. Jednocześnie wskazał miejsce, gdzie trafiły pieniądze. „Środki przekazywane są na zwolenników asymilacji” – zaznaczył.
Konfederacja opowiada się za stałym wspieraniem zachowywania tożsamości narodowej i związków z Ojczyzną przez Polaków na Litwie i pozostających w innych krajach świata.