Na pewno na żadną manifestację PiS-u się nie wybieram

Krzysztof Bosak w rozmowie Krzysztofem Ziemcem na kanale Otwarta Konserwa.

O manifestacji PiS w obronie Marszu Niepodległości:
– Jeszcze tego brakowało. Tak bym powiedział, jako osoba zaangażowana przez wiele lat w organizację. Wydaje mi się, że nie potrzebujemy tego, żeby partie polityczne w tej chwili za mocno- i to takie partie jak PiS- wchodziły w ten temat. Marsz Niepodległości ma swojego organizatora. Tym organizatorem jest Stowarzyszenie Marsz Niepodległości.

Myślę, że jeżeli ktoś chce pomóc, to powinien po prostu zapytać organizatora czyli to Stowarzyszenie, czego im potrzeba, żeby 11 listopada była duża, dobrze zorganizowana manifestacja. Ja wiem czego potrzeba, bo przez wiele lat byłem zaangażowany w to. Potrzeba pieniędzy na postawienie scen, organizację nagłośnienia. Potrzeba wolontariuszy do Straży Marszu Niepodległości. I potrzeba też trochę spokoju politycznego.

O braku spokoju wokół Marszu Niepodległości
– Wydaje się strategią rządu, żeby podgrzać. Pamiętamy to z pierwszych rządów Platformy. Wydaje mi się, że ogłaszanie w tej chwili manifestacji przez PiS jest wskoczeniem dokładnie w tą pułapkę, którą zastawił Donald Tusk. Czyli żeby mocniej polaryzować, mocniej podgrzewać i po prostu budować atmosferę napięcia i konfliktu.

Jestem z partii która z PiS-em rywalizuje więc się na pewno na żadną manifestację PiS-u nie wybieram.

Marsz Niepodległości – wspólna sprawa?
– Marsz Niepodległości jest wspólną sprawą. Dlatego warto już 11-go listopada i wszyscy ludzie, niezależnie z której partii są zaproszeni. Tak jak co roku i tak było zawsze, jeżeli utożsamiają się z polską niepodległością i tymi podstawowymi tradycyjnymi wartościami.

Natomiast teraz myślę, że po prostu trzeba pozwolić działać prawnikom związanym ze Stowarzyszeniem albo pomagającym stowarzyszeniu, bo to przeszukanie które prokuratura zarządziła jest absurdalne, odbyło się z nadużyciem. Tam było błędnie przez prokuratora wystawione w ogóle polecenie tego przeszukania, zostały zajęte dokumenty i rzeczy nie mające nic wspólnego z samym Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości.

Sama ta sprawa jest absurdalna, bo przypomnijmy że prokuratura w sprawie sprzed 6 lat szuka nieistniejących list członków Straży Marszu. Z marszu z 2018 roku, na podstawie jakiegoś doniesienia, że ktoś komuś groził, gdzie nie wiedzą kto groził, nie mają zdjęcia człowieka, nie mają nazwiska nie mają rysopisu, jest to absurdalna sprawa. I moim zdaniem to, co teraz trzeba zrobić, to nagłaśniać opinie prawników, którzy przy tej sprawie pracują i pokazują, jak bardzo kompromituje się minister Bodnar i jego prokuratorzy. Jak bardzo są to nieprofesjonalni ludzie. To z tym trzeba docierać do opinii publicznej. A nie z tym, że PiS będzie robił teraz manifestację. No co ta manifestacja zmieni? To się kilku polityków z PiSu polansuje?