Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Kariny Bosak i Michała Wawera oraz Małgorzaty Tylus, 12 września 2024 r.
Karina Bosak:
– Dzisiaj odbędzie się pierwsze czytanie projektu wydłużającego urlop macierzyński dla mam wcześniaków. Ten projekt jest efektem prac Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej, który zebrał się pierwszy raz pod koniec stycznia właśnie w tym temacie.
Zorganizowaliśmy właśnie w tym temacie konsultacje społeczne z lekarzami, z położnymi, z rodzicami, z prawnikami. Zależało nam na tym, żeby wypracować jak najbardziej optymalne rozwiązania, żeby na ten problem odpowiedzieć. Obecnie jest niestety tak, że ten urlop macierzyński dla dzieci ciężko chorych i tych przedwcześnie urodzonych, bardzo wcześnie, kiedy rodzice muszą spędzać ten czas w szpitalu, wiele tygodni, nawet wiele miesięcy, jest to czas utracony. A wiemy, że jest on bezcenny. Bezcenny dla dziecka i bezcenny dla rodziców. Ze względu na jego poczucie bezpieczeństwa, na jego zdrowy rozwój i nawiązywanie relacji.
Według naszego projektu, który będziemy dzisiaj prezentować, chcemy wydłużyć urlop macierzyński rodzicom wcześniaków maksymalnie, nawet do 24 tygodni w takich najbardziej skrajnych przypadkach – i dzięki temu właśnie zabezpieczymy tych rodziców i te dzieci, które są najbardziej tym naszym systemem poszkodowane, ponieważ nasz obecny system przewiduje systemową niesprawiedliwość względem tych rodziców, którą my chcemy usunąć, chcemy zrekompensować im utratę tego czasu. Urlop ten również będzie mógł wykorzystać ojciec, nie tylko matka, ale również w tym zakresie niewykorzystanym będzie on możliwy do wykorzystania przez ojca.
Są to regulacje proste, jasne, dlatego mamy nadzieję, że zostaną one przyjęte. Przez wiele poprzednich kadencji nie było takiej woli politycznej, żeby odpowiedzieć na ten problem, który był często podnoszony przez środowiska rodziców wcześniaków. My tym problemem się zajęliśmy i mamy nadzieję, że w tym momencie, w końcu ten problem zostanie rozwiązany.
Michał Wawer:
– Obecnie rządząca koalicja doszła do władzy m.in. pod hasłami praw kobiet i pod hasłami walki z kryzysem demograficznym. W ciągu tych ostatnich 9-10 miesięcy zobaczyliśmy już, jak to w praktyce ma wyglądać.
Prawa kobiet mają być zabezpieczane poprzez nieograniczony dostęp do aborcji. Wprowadzanej nielegalnie. Wprowadzanej tylnymi drzwiami, poprzez wprowadzenie na poziomie poniżej poziomu prawnego, na poziomie instrukcji wydawanych przez ministra lekarzom. Wprowadzenie nieistniejącej przesłanki tzw. zdrowia psychicznego.
A walka z kryzysem demograficznym ma polegać na likwidacji oddziałów położniczych. Bo, taki właśnie projekt ostatnio ujrzeliśmy wydany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, żeby wprowadzić kryterium liczbowe 400 porodów rocznie, poniżej którego oddziały położnicze, które go nie spełniają, mają być likwidowane. I to w praktyce oznacza, że gdyby ten projekt został przyjęty, ujrzałby światło dzienne, to jedna trzecia porodówek w Polsce zostałaby zlikwidowana. W niektórych województwach, tak jak reprezentowane przeze mnie województwo świętokrzyskie, oznaczałoby to likwidację większości oddziałów położniczych na terenie województwa!
Widzimy na tych przykładach hipokryzję obecnie rządzącej ekipy. Nie da się w ten sposób walczyć o prawa kobiet. Nie da się w ten sposób walczyć z kryzysem demograficznym. Nie może to polegać na tym, że dajemy prawo swobodnego zabijania dzieci i że utrudniamy dostęp do ochrony zdrowia, a jednocześnie, że politycy tych formacji rządzących niosą na sztandarach w dalszym ciągu przepełnione hipokryzją hasła walki o prawa kobiet, walki z kryzysem demograficznym.
Jako Konfederacja proponujemy zwrócenie się w kierunku dokładnie przeciwnym! W kierunku uczciwego podejścia do życia, uczciwego podejścia do zdrowia, w kierunku integralnego, szeroko rozumianego ruchu pro-life, nastawienia na życie, czyli nie tylko sprzeciw wobec aborcji, ale także walka o to, żeby dzieci miały odpowiednią opiekę zdrowotną; walka o to, żeby kobiety nie musiały się martwić o to, że do najbliższego szpitala mają godzinę drogi; żeby nie musiały się martwić o to, że nie dostaną odpowiedniej, satysfakcjonującej opieki medycznej przed porodem, w trakcie porodu i po zakończeniu tego porodu. O to walczymy jako posłowie Konfederacji w Zespole Opieki Okołoporodowej.
Ten projekt ustawy, który dziś będzie przez poseł Karinę Bosak prezentowany z mównicy sejmowej, to jest jeden z wielu kroków, które zamierzamy podjąć, żeby walczyć właśnie o to szeroko rozumiane nastawienie państwa polskiego na życie. Liczymy na to, że zbuduje się większość wokół tego projektu, że posłowie pozostałych partii ponad podziałami politycznymi poprą ten projekt, który jest niekontrowersyjny. Nie zawiera żadnych rozwiązań, które przez jakąkolwiek partię byłyby w przeszłości krytykowane.
Liczymy na to, że również będą zapisywać się do naszego zespołu, tak, żebyśmy mogli w przyszłości razem pracować nad kolejnymi rozwiązaniami legislacyjnymi i żebyśmy mogli razem interweniować także w przypadkach, kiedy prawo jest łamane albo w przypadkach, kiedy prawa pacjentek, prawa matek są – czy przez urzędników, czy przez lekarzy, czy przez szpitale – naruszane. Jesteśmy tutaj w tym Sejmie również po to, żeby właśnie w takich sytuacjach wspierać Polki, wspierać matki.