Tomasz Grabarczyk, łódzki lider Konfederacji
Konkretów z niej płynących cały czas brak. Za to kilka posłanek piszczało na widok prezydenta Ukrainy jak nastolatki na koncercie Taylor Swift. Polski rząd kolejny raz pokazał, że najważniejsze dla niego jest dobre samopoczucie liderów innych państw, a nie polskie sprawy.
Polacy widzą, że zostaliśmy jako państwo ograni. Od samego początku jesteśmy na pierwszej linii pomocy Ukrainie, a nie ma nawet dla nas miejsca przy stole pokojowym.
Drugi dzień od wizyty Zełenskiego w Warszawie. Konkretów z niej płynących cały czas brak. Za to kilka posłanek piszczało na widok prezydenta Ukrainy jak nastolatki na koncercie Taylor Swift. Polski rząd kolejny raz pokazał, że najważniejsze dla niego jest dobre samopoczucie…
— Tomasz Grabarczyk (@grabarczyktomek) December 21, 2025
Mainstreamowe media i politycy uznają każdą krytykę relacji z Ukrainą za ruską narrację. Oni zwyczajnie nie pojmują, że interesy Kijowa nie zawsze idą w parze z naszymi interesami. Kierują się emocjami, a cały świat przeciera oczy ze zdumienia, widząc, że Polska cały czas daje się ogrywać.
Czas, żeby władzę w Polsce przejęli ludzie mądrzy, którzy rozumieją, że polityka zagraniczna to twarda gra interesów. Tym najważniejszym i kluczowym jest interes Polski.
