Konfederacja to nie przystawka. To alternatywa

Tomasz Grabarczyk

Naszym celem nigdy nie było „trwanie” ani dobijanie się do resztek władzy, które zostawiają po sobie PiS i Platforma. Naszym celem jest zmiana Polski na lepsze – gruntowna, odważna i realna. Nie jesteśmy tu po to, by zostać kolejną przystawką POPiSu.

Historia zna już zbyt wiele przykładów partii, które zapowiadały zmianę, a ostatecznie zostały wchłonięte przez układ dwóch partii, bo były zbyt słabe, żeby się im przeciwstawić. My nie możemy i nie zamierzamy powtórzyć ich losu.

Sławomir Mentzen słusznie działa tak, byśmy nie zostali na stałe wpisani do jednego obozu, bo to nas zniszczy. Musimy zrobić wszystko, by utrzymać naszą niezależność. Tylko niezależność daje realną siłę. Tylko ona pozwoli nam rzucić wyzwanie duopolowi Tuska i Kaczyńskiego.

Nie interesuje nas bycie wieczną opozycją z kilkoma procentami w sondażach. Nie interesuje nas narzekanie bez wpływu na rzeczywistość. Nie chcemy być kółkiem dyskusyjnym. Celem partii politycznej musi być realna reforma państwa, a ta wymaga wpływu na władzę.

Politykę trzeba prowadzić tak, by była skuteczna – nie tylko jutro, ale i za kilka lat. I to właśnie robimy. Nie damy się stłamsić i szantażować ani przez PiS, ani przez Platformę.

Przed nami dwa lata ciężkiej pracy. Poświęcimy je na budowę silnego, spójnego i niezależnego środowiska, które w 2027 roku będzie gotowe stanąć do walki z POPiS-em i wziąć odpowiedzialność za Polskę.

Czas na prawdziwą zmianę!