W resorcie kultury zakończyły się konsultacje nad wprowadzeniem opłaty reprograficznej. Opłata nie obejmie już smartfonów, ale będzie dotyczyła tabletów, komputera, telewizorów, kserokopiarek, skanerów, drukarek i reszty elektroniki. Całkowicie przeciwna temu projektowi jest Konfederacja, która nazywa cały projekt „bezczelnością”. – Wszyscy za to zapłacimy. Artyści chcą po prostu uzyskać procent od naszych zakupów.
Państwo chce sobie kupić przychylność artystów. Ta próba będzie tak samo bezcelowa, jak próba przekupienia feministek przez środowisko Zbigniewa Ziobry. Politycznie nie przyniesie to żadnej korzyści i artyści dalej będą pogardzać PiS. Natomiast my wszyscy za to zapłacimy. Artyści chcą po prostu uzyskać procent od naszych zakupów. – powiedział poseł Dobromir Sośnierz.
Opłata ma wynosić od 1 do 4 proc. cen brutto wskazanych urządzeń. Producenci i importerzy mają ją opłacać co kwartał do regionalnych urzędów skarbowych. Pieniądze z opłaty będą w większości trafiać do Funduszu Wsparcia Artystów Zawodowych, a w mniejszym stopniu do organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi artystów wykonawców, producentów fonogramów i wideogramów oraz wydawców. Przy okazji będzie kolejna masa stanowisk do zagospodarowania. Opłata ma przynosić ok. 565 mln zł rocznie.
Osoby funkcjonujące w branży elektronicznej już teraz zapowiadają wzrost cen. Grzegorz Wachowicz (dyrektor ds. handlu w sieci RTV Euro AGD) powiedział, że taka sytuacja miała miejsce w krajach Europy Zachodniej, gdzie po wprowadzeniu opłaty koszt elektroniki użytkowej poszedł w górę. – Rzeczywistość jest nieubłagana, ekonomii nie przeskoczymy. Koszty poniosą konsumenci, czyli Polacy. – zaznaczyła Karolina Pikuła z Korony Grzegorza Brauna.
To bezczelna ustawa. W momencie, w którym inflacja przebija sufit, PiS dowala po raz kolejny Polakom nowymi opłatami. – stwierdził Michał Urbaniak.
Konfederacja od dawna domaga się całkowitego odwrócenia polityki finansowej Polski. W najnowszym programie „Po Stronie Polski” politycy zaproponowali obniżkę opodatkowania węgla, paliwa oraz energii.