Politycy Konfederacji skomentowali porozumienie Polski i Czech w sprawie kopalni Turów. Na jego podstawie Polska musi zapłacić Czechom 45 milionów euro oraz ponieść koszta infrastruktury środowiskowej przy kopalni. Dopiero przelanie środków ma skutkować wycofaniem przez Czechy skargi z TSUE. Mimo to polski rząd i tak musi zapłacić 68,5 miliona euro naliczonej kary z Unii Europejskiej.
“Sprawa Turowa i ta cała międzynarodowa afera, która wywiązała się z tego regionalnego sporu nigdy nie powinna znaleźć się w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej.” – powiedziała Anna Bryłka z biura prawnego Konfederacji.
“Kosztów politycznych i kosztów finansowych w sprawie Turowa dało się uniknąć. Tę sprawę można było rozwiązać wcześniej, w inny sposób.” – dodała Bryłka.
Konfederacji uważają, że sprawa Turowa jest kompromitacją polskiego rządu oraz polskiej polityki zagranicznej. Przypomnieli, że Czesi skargę do TSUE złożyli w lutym 2021 roku. Do maja nikt z polskich władz nie zajął się tym tematem. Sprawa wypłynęła dopiero kiedy TSUE wydało wyrok o nałożeniu kar finansowych (500 tysięcy euro dziennie). Wtedy sytuację miał wyjaśnić Jacek Sasin, który obiecywał, że potrwa to chwilę. Problem ciągnął się ponad pół roku.
“Prawdopodobnie w mediach rządowych usłyszymy o niesamowitym sukcesie, to wszystko pomimo opozycji, która przeszkadzała.” – powiedział poseł Jakub Kulesza.