Inaczej pańska misja wdeptywania Putina w ziemię może się nie powieść

Grzegorz Braun z mównicy sejmowej z wnioskiem formalnym i komentarzem do wystąpienia premiera Donalda Tuska, 9 maja 2024 r.

– Szczęść Boże! Wysoka Izbo! Na podstawie art. 184 regulaminu wnioskuję o odroczenie tych obrad do czasu, aż wyjaśni, w tej chwili nieobecny, pan premier Tusk, czy złożył już stosowne zawiadomienia do prokuratury, czy uruchomił służby. Nominował – wprawdzie nie z nazwiska, ale wskazując część Wysokiej Izby – na ruskich agentów, tak jak to wcześniej było waszym zwyczajem. Ale czy złożył zawiadomienie? Dajmy na to, na pana prezesa premiera Kaczyńskiego, który go tu nominował na niemieckiego agenta. Czy może nie dopełnił obowiązków, zaniedbał je? Co w tym rządzie nie byłoby dziwne, tam, gdzie minister obrony szykuje plecak ucieczkowy, a minister spraw wewnętrznych doznaje pogłosu?

W tym rządzie kwestie bezpieczeństwa nie stoją wysoko. Wnioskuję, panie marszałku, najzupełniej formalnie, żebyśmy nie procedowali dalej, zanim się nie wyjaśni, kto jest kim kto jest niemieckim, kto ruskim, a kto marsjańskim agentem. Panie Marszałku, inaczej podjęta przez pana misja wdeptywania w ziemię Włodzimierza Putina może się nie powieść.