Grozi nam, że przez 1,5 roku nie będzie można uchwalić żadnej ustawy

Michał Wawer na serwisie X zwraca uwagę na jeden ważną kwestię z jaką możemy mieć do czynienia w związku z tym co się dzieje wokół sprawy Kamińskiego i Wąsika:

Ciekawe, jaki właściwie Donald Tusk ma plan na dalsze rządzenie, po pójściu na rympał w sprawie Kamińskiego i Wąsika.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz rozwoju wydarzeń jest przecież obecnie taki:
– Prezydent będzie kwestionował legalność Sejmu obradującego bez Kamińskiego i Wąsika, więc do końca kadencji nie podpisze ŻADNEJ ustawy uchwalonej przez ten Sejm.
– Bez PiSu nie ma w Sejmie żadnej matematycznej możliwości zbudowania większości obalającej weto prezydenckie (chyba że Tusk wsadziłby do więzienia jeszcze kilkunastu pisowców).

Czyli co najmniej do czasu wyborów prezydenckich – zero ustaw. Minimum 1,5 roku paraliżu legislacyjnego.

I oczywiście rząd będzie mógł za to obwiniać Prezydenta i PiS. Bardzo wygodna wymówka dla nierealizowania żadnych obietnic. Ale czy to jest strategia na utrzymanie poparcia wyborców? Szczerze wątpię.