Przemoc w „stolicy” Unii Europejskiej. „Każdy w Brukseli może zostać trafiony zabłąkaną kulą”

Przemoc w „stolicy” Unii Europejskiej. „Każdy w Brukseli może zostać trafiony zabłąkaną kulą”

Oto efekty masowej, niekontrolowanej polityki migracyjnej – przestępczość tak rośnie, że państwa Zachodniej Europy tracą kontrolę! Belgia mierzy się z taką falą przemocy związanej z przestępczością narkotykową, że władze rozważają zaangażowanie wojska!

W sierpniu brukselski prokurator Julien Moinil zwrócił uwagę na eskalację przemocy. Wyliczył, że tylko w tym roku doszło do 57 strzelanin, z czego 20 miało miejsce latem.

Zginęły co najmniej cztery osoby, a osiem zostało rannych. Problem nie pojawił się jednak w tym roku. W 2024 roku odnotowano 92 strzelaniny. Zginęło dziewięć osób, a 48 zostało rannych. – Czas się obudzić i zrobić porządek z tymi dzielnicami, w których królują narkotyki. Każdy w Brukseli może zostać trafiony zabłąkaną kulą – powiedział Moinil.

Minister bezpieczeństwa i spraw wewnętrznych Belgii Bernard Quintin oświadczył, że żołnierze powinni wesprzeć lokalne służby w walce z rosnącą przestępczością narkotykową a sytuację w Brukseli nazwał “katastrofalną”.

Niestety tamtejsze władze wciąż mają problem, by nazywać sprawy po imieniu – W krajach Beneluksu funkcjonuje tzw. Mocro-maffia, która składa się głównie z Marokańczyków, a główne zyski czerpie z handlu narkotykami. Jak donosiło Associated Press, w 2023 roku służby celne skonfiskowały w porcie w Antwerpii 116 ton kokainy, które miały być rozprowadzone po Europie między innymi przez imigranckie gangi.

Nigdy nie możemy pozwolić, by coś takiego spotkało Polskę – dlatego protestujemy przeciwko masowej imigracji do Polski i paktowi migracyjnemu! Polska musi być bezpiecznym miejscem do życia!