Niedawno cała Polska usłyszała o śmierci 11-letniego Sebastiana z Katowic, który został zgwałcony i zamordowany. W niedzielę w lesie pod Kamieniem Pomorskim policja odnalazła zwłoki 18-letniej Magdaleny – została zgwałcona i uduszona. Sprawca w przeszłości został skazany za morderstwo i gwałt (jako osoba nieletnia odsiedział tylko 4 lata w poprawczaku). Po wyjściu na wolność znowu próbował zgwałcić kobietę – odsiedział za to tylko 2 lata…
Chcemy więc zadać pytanie, czy nadal uważamy, że kara śmierci za najcięższe zbrodnie nie powinna być wprowadzona w Polsce? Człowiek, który dopuszcza się takiego czynu może spodziewać się w najgorszym razie dożywocia. Znamy także wiele przypadków, gdzie sprawca uznawany za niepoczytalnego, przebywa przez lata w szpitalu. Bez względu na decyzję sądu, morderca będzie utrzymywany z naszych podatków! Rodzice ofiary już zawsze będą żyli ze świadomością, że utrzymują tego człowieka. Czy naprawdę tego chcemy? Czy to jest sprawiedliwość?
Kara śmierci za najcięższe morderstwa powinna zostać przywrócona. Dość utrzymywania zwyrodnialców! Jeśli się zgadzasz, UDOSTĘPNIJ!