Ewa Zajączkowska: Nie rozumiem, dlaczego Wołodymyr Zełenski nie wpadł na to, by zamiast prosić o dostawy sprzętu wojskowego i wsparcie finansowe, zalegalizować związki partnerskie. Ukraińcy od razu poczuliby się bezpieczniej.
Lewica to stan umysłu
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.