Ewa Zajączkowska-Hernik: Pytanie na siebie

Ewa Zajączkowska-Hernik w Debacie Europejskiej Super Expressu skorzystała z możliwości zadania pytania dowolnemu uczestnikowi debaty i wzięła pytanie na siebie. Ewa Zajączkowska-Hernik w wyborach do Parlamentu Europejskiego kandyduje z 2. miejsca na warszawskiej liście Konfederacji.

– Pytanie na siebie. Z jakim programem idę do Parlamentu Europejskiego?
– Po pierwsze powołanie specjalnej komisji śledczej ds. nielegalnej imigracji. Wierzę, że uda się taką komisję w Parlamencie Europejskim powołać. Codziennie oglądam obrazki jak kobiety w Niemczech, we Franci, w Szwecji, w innych państwach Unii Europejskiej są gwałcone, okradane, napadane. Ja nie chce tych ludzi w Polsce. Chcę, żeby Polki i nasze dzieci były bezpieczne. Dlatego zrobię wszystko, by ci ludzie do Polski nie trafili.

Po drugie odrzucenie dyrektywy EPBD. Dyrektywa budynkowa, dyrektywa wywłaszczeniowa. Bardzo drogie remonty nas czekają. Odrzucenie jest bardzo proste. Stworzyłam projekt rezolucji w Parlamencie Europejskim, który wzywa Komisję Europejską do odrzucenia dyrektywy EPBD. Moim celem jest by zyskać dla tej rezolucji bardzo duże poparcie.

Trzeci punkt mojego programu to jest przeznaczenie co najmniej 10% Krajowego Planu Odbudowy na obronność i obronę cywilną. Jest to bardzo ważne gdy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna. Najwyższy czas zacząć się realnie bronić, uzbrajać i spowodować by Polacy czuli się bezpiecznie we własnym państwie.

Jestem jedynym kandydatem do Parlamentu Europejskiego, który zaprezentował i zaproponował taki program.

To są bardzo ważne postulaty z którymi idę do Parlamentu Europejskiego. Najwyższy czas by Parlament Europejski miał godną reprezentację w swoich szeregach. By europosłowie Konfederacji dbali o interes Polski w Parlamencie Europejskim i blokowali wszystko to co płynie szkodliwego z Unii Europejskiej i co ma być implementowane przez nasz rząd. Naszym celem jest to by wpływać w Parlamencie Europejskim na polityków unijnych i w Polsce, żeby Polacy wpływali na rząd.