Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Michała Wawera i Romana Fritza, 6 marca 2024 r.
Michał Wawer:
– Propozycje projektów ustaw, uchwał, zmian Konstytucji dotyczące sądownictwa, przedstawione przez ministra Bodnara, to jest niestety upiorna parodia tego, co proponowała Konfederacja w zakresie resetu konstytucyjnego. My przedstawiliśmy propozycję, żeby wyzerować skład Trybunału Konstytucyjnego i powołać na to miejsce nowych sędziów, obdarzonych zaufaniem całego społeczeństwa. Wybranych jednomyślnie w drodze nowelizacji Konstytucji przez cały Sejm.
Minister Bodnar wyszedł z propozycją, żeby owszem, wyzerować skład Trybunału Konstytucyjnego, ale następnie powołać nowy skład jednostronnie, decyzją wyłącznie większości rządzącej. Czyli można by się spodziewać, że byłby to skład nieuznawany przez połowę społeczeństwa. Byłby to skład akceptowalny tylko dla Platformy Obywatelskiej i premiera Tuska. Skład politycznych cyngli, których zadaniem byłoby zwalczanie PiSu. Zwalczanie prawicy, zwalczanie połowy społeczeństwa, których reprezentuje polska prawica w ramach Trybunału Konstytucyjnego.
Mamy projekt ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Tu również Konfederacja proponowała wyzerować skład, powołać nowy skład obdarzony zaufaniem całego społeczeństwa. Od ministra Bodnara dostajemy projekt, żeby wyzerować obecny skład i powołać nowy skład, wybierany wyłącznie przez sędziów z tzw. starego rozdania. Czyli sędziów tych, których jeszcze mandaty są niekwestionowane. Całkowicie pomijając sędziów, którzy od kilku lat zasiadają w polskich sądach, są zaprzysiężeni przez prezydenta, wydają wyroki. Na podstawie tego projektu ustawy mieliby się stać sędziami drugiej kategorii, nieuprawnionymi do brania udziału w decyzji o powołaniu Krajowej Rady Sądownictwa.
Efektem byłby KRS zdominowany przez [osoby sprzyjające] Platformie Obywatelskiej, ministrowi Bodnarowi. KRS nieuznawany przez połowę Sejmu. Nieuznawany przez połowę polskiego społeczeństwa.
Te propozycje, które minister Bornar przedstawia, zamiast cokolwiek naprawiać, zamiast w czymkolwiek pomagać, są propozycjami pogłębiającymi chaos, doprowadzającymi do tego, że wyrwa, że dualizm w polskim systemie sądowym byłby jeszcze głębszy. Że jeszcze większy problem mielibyśmy z tym, że kiedy polski obywatel dostaje do ręki wyrok sądu, to tak naprawdę nie wie, czy ten wyrok jest wiążący. Czy ten wyrok się nadaje do wykonania. Czy tego wyroku za kilka miesięcy lub za kilka lat jakiś kolejny skład Trybunału Konstytucyjnego, jakiś kolejny sędzia nie przewróci. Nie powie, że to jest wyrok nieistniejący, który nie ma zastosowania, który można wyrzucić do kosza! Nie takiego resetu konstytucyjnego potrzebujemy.
Konfederacja podtrzymuje swoją propozycję dogadania się w ramach całej sceny politycznej. Wypracowania propozycji, która będzie akceptowalna dla wszystkich. Spotkaliśmy się w tej sprawie z prezydentem. Wysłaliśmy zaproszenia na konsultacje do innych klubów poselskich, do ministra sprawiedliwości Bodnara. Niestety, do tej pory na te nasze zaproszenia nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Ewidentnie nowa koalicja rządząca nie jest zainteresowana rozwiązaniem problemów polskiego sądownictwa. Chce jedynie dokonać skoku na Trybunał Konstytucyjny, na KRS. Jedyne, co ich interesuje, to przejęcie kontroli, przejęcie władzy, a nie rozwiązanie realnych problemów polskiego sądownictwa. Na to nie będzie zgody Konfederacji.