Krystian Kamiński, b. poseł Konfederacji
86 lat temu, 17 września 1939 roku, Armia Czerwona przekroczyła granice Polski. Była to realizacja paktu Ribbentrop-Mołotow, podpisanego wcześniej z Niemcami oraz złamanie zawartego z Polską paktu o nieagresji. W wyniku tej zdradzieckiej napaści Polska pozbawiona została możliwości skutecznej i długotrwałej obrony, w wyniku czego została zawojowana, a ziemie polskie znalazły się we władzy dwóch okupantów. IV rozbiór Polski stał się faktem.
86. ROCZNICA SOWIECKIEJ NAPAŚCI NA POLSKĘ
— Krystian Kamiński 🇵🇱 (@K_Kaminski_) September 17, 2025
86 lat temu, 17 września 1939 roku, Armia Czerwona przekroczyła granice Polski. Była to realizacja paktu Ribbentrop-Mołotow, podpisanego wcześniej z Niemcami oraz złamanie zawartego z Polską paktu o nieagresji. W wyniku tej zdradzieckiej… pic.twitter.com/8Il07gvt1u
Wkraczający Sowieci byli witani przez rozentuzjazmowane mniejszości narodowe, które widziały w nich „wyzwolicieli” od „polskich panów”. Część obywateli II RP – komuniści i przedstawiciele mniejszości – dokonywało w godzinach próby zdrady własnej Ojczyzny i dołączali się do pochodu czerwonej rewolucji, sabotując wysiłek polskiego żołnierza, wbijając gwoździe do trumny Polski. Tak skończyła się II Rzeczpospolita.
Tam, gdzie stanął but sowiecki, pojawiały się terror, mordy, grabieże, gwałty i zsyłki w głąb Rosji. NKWD zabrało się do zwalczania ruchu oporu i wyłapywania polskiej inteligencji. Polscy oficerowie i urzędnicy zostali zamordowani w Katyniu, Charkowie, Miednoje i innych miejscach kaźni. Tysiące Polaków zostały wyniszczone przez pracę w łagrach na Syberii. Dochodziło do powszechnej grabieży majątku państwowego i prywatnego, rabowano i niszczono muzea, archiwa, biblioteki i zbiory dzieł sztuki. Polityka gospodarcza sowieckiego okupanta doprowadziła do masowej pauperyzacji ludności i upadku licznych instytucji życia społecznego. Kościoły przemieniano w kina, magazyny lub ośrodki Ligi Bezbożników. To żniwo, jakie zebrał w Polsce czerwony kat.
Pamiętajmy w tym dniu (i zawsze) o tym, że sojusz niemiecko-rosyjski zawsze obracał się przeciw Polsce. Tak było w czasie rozbiorów, w czasie zaborów, we wrześniu 1939 roku.
Pamiętajmy również o prawdziwej naturze komunizmu. Gdziekolwiek się on pojawiał, zostawiał za sobą zniszczenia i trupy. Polska się o tym przekonała trzy razy: w 1920 roku, w 1939 roku i w 1944 roku. Obywatele polscy, którzy byli komunistami, okazywali się zdrajcami, którzy w czasie pokoju sabotowali, strajkowali i próbowali wywołać w Polsce rewolucję, a w czasie wojny po prostu dołączali do wchodzących do kraju bolszewików ze wschodu. We współczesnej Polsce idee, które im przyświecały są niestety wciąż żywe i mają swoich zwolenników, którzy wychodzą pod czerwonymi sztandarami na ulice polskich miast.