Posłowie Konfederacji skomentowali konferencję Ministra Zdrowia, Adama Niedzielskiego, dotyczącą nowych obostrzeń. W ramach walki z COVID-19 rząd zdecydował się na zwiększenie obostrzeń sanitarnych w województwie warmińsko-mazurskim oraz nakaz zasłaniania ust i nosa maseczkami. Przed konferencją Niedzielskiego, wystąpienie w Sejmie miał Mateusz Morawiecki.
Jakub Kulesza: „Rząd PiS to jest rząd propagandy i kłamstwa. To są mistrzowie. To co dzisiaj się wydarzyło w komunikacji rządowej jest niesamowite. W momencie kiedy Minister Zdrowia informuje o kolejnych restrykcjach uderzających w obywateli i trwa jego konferencja prasowa, to premier sprytnie wymyślił, że urządzi w Sejmie mini expose, by przykuć uwagę wszystkich mediów do siebie. (…) Z jednej strony minister Niedzielski wprowadzana restrykcje, znowu wbrew jakiejkolwiek logice, a premier Morawiecki, żeby to przykryć, wychodzi na mównicę sejmową i mówi, że to oni pomagają przedsiębiorcom.”
Restrykcje, które będą obowiązywać od soboty będą utrzymane w całym kraju oprócz woj. warmińsko-mazurskiego. Tam rząd wprowadza ściślejsze regulacje: nauka w klasach 1-3 wróci do trybu zdalnego. Zamknięte zostaną również galerie handlowe, korty, baseny i obiekty kultury.
„Od dłuższego czasu w tej całej propagandzie rządowej słyszymy, że to źli ludzie na Krupówkach roznoszą wirusa, dlatego zgodnie z logiką, tam gdzie Krupówki się znajdują, to właśnie Warmia i Mazury będą tą czerwoną strefą, gdzie wszystko zostanie zamknięte.” – Jakub Kulesza
Do słynnej wypowiedzi Adama Niedzielskiego w sprawie przyłbic odniósł się poseł Artur Dziambor. Minister Zdrowia powiedział: z przyłbicami to na Grunwald. – „Komplenie nie zrozumiał tego, że śmiał się z własnych ministrów i posłów. Widzieliśmy przecież marszałek Sejmu w przyłbicy. Przecież było nam mówione, że te przyłbice chronią!”
Minister Zdrowia ogłosił również obowiązek kwarantanny dla osób przyjeżdżających z Czech i Słowacji. Wyjątek ma stanowić negatywny wynik testu na Covid w ciągu ostatnich 48 godzin.
„Adam Niedzielski powiedział, że trzeba zrobić mały krok wstecz. Każdy krok wstecz, każdy dzień przedłużania tego nielegalnego lockdownu, to jest uderzenie w polską gospodarkę, przedsiębiorcę i pracownika. Każdy dzień utrzymywania tego stanu, to jest zbrodnia, której rząd dokonuje na normlanych, pracujących Polakach. (…) Rząd PiS przedłużając ten bezprawny lockdown, pokazuje, że nie ustąpi do ostatniego polskiego przedsiębiorcy.” – powiedział Artur Dziambor.
Krzysztof Bosak: „Ironia tej sytuacji, w której się znajdujemy, polega na tym, że dziś rząd ogłasza, że przyłbice już nie obowiązują, ale do nas posłów dotarło dziś nowe rozporządzenie marszałek Elżbiety Witek, że w Sejmie jak najbardziej przyłbice ciągle obowiązują. Mamy tutaj dwójmyślenie charakterystyczne dla systemów dyktatorskich. Tam gdzie nie ma prawa, tam gdzie nie ma rozsądku i prawa naturalnego, tam mamy arbitralną uznaniowość władzy.”
Dobromir Sośnierz: „To co jest dla rządu małym krokiem wstecz, dla wielu przedsiębiorców będzie krokiem w przepaść.” – poseł Konfederacji zwracał uwagę, że jego zdaniem żadne logiczne argumenty i fakty przedstawiane rządzącym do nich nie przemawiają. – „Po raz kolejny mamy nielogiczne zachowania. Rząd, który wcześniej mówił, że wystarczy zasłonić usta lub nos, teraz się z tego śmieje. Najpierw minister śmiał się, że maseczki są niepotrzebne, potem obowiązkowe. Potem mogły być maseczki lub przyłbice, teraz tylko maseczki. Wielka improwizacja trwa, tylko, że za tą wielką improwizację płacimy dużą cenę. (…) Domagamy się natychmiastowego zaprzestania tej bezcelowej walki z epidemią i otwarcia gospodarki.”
