Marek Tucholski na serwisie X.
Niemal codziennie słyszę od wyborców PiS, że powinniśmy wejść z nimi w koalicję, aby odsunąć Tuska od władzy. Pomijam już kwestię arytmetyki, która jasno pokazuje, że taka koalicja nie ma większości i po prostu nie mogłaby stworzyć rządu.
Podstawowy problem leży jednak gdzie indziej. Wchodzenie w koalicję z PiS jest jak wchodzenie w koalicję z KO. PiS na poziomie realizowanej polityki niewiele różni się od KO. Wystarczy przypomnieć, kto zabiegał o nakładanie na Polskę unijnych podatków. Dziś ci sami ludzie, którzy tego chcieli, grzmią, że to uderzenie w nasze interesy. Tak, to prawda, ale dlaczego sami do tego dążyli?
My nie mamy z PiS wspólnoty programowej, a na poziomie wiarygodności PiS jest tam, gdzie Tusk.
Poniżej nagranie o tym, jakie unijne podatki płacone do Brukseli marzyły się premierowi Morawieckiemu wiosną 2020 roku.
Niemal codziennie słyszę od wyborców PiS, że powinniśmy wejść z nimi w koalicję, aby odsunąć Tuska od władzy. Pomijam już kwestię arytmetyki, która jasno pokazuje, że taka koalicja nie ma większości i po prostu nie mogłaby stworzyć rządu.
— Marek Tucholski 🇵🇱 (@tucholski_marek) June 30, 2024
Podstawowy problem leży jednak gdzie… pic.twitter.com/mcPcl9d6HF