W miniony weekend internetowa telewizja wRealu24 została całkowicie skasowana z platformy YouTube. Właściciele portalu nie podali przyczyn usunięcia, a sami poszkodowani twierdzą, że jest to działanie niezgodne z regulaminem strony oraz polskim prawem. W obronie redakcji stanęli politycy Konfederacji, którzy wraz z dziennikarzami wRealu24 zorganizowali w Sejmie konferencję w tej sprawie.
“W ubiegłą sobotę YouTube skasował nasz kanał. Blisko 600 tys. subskrypcji poszło do śmietnika. W mojej opinii jest to opcja polityczna. Widać, że PiS szykuje opcję pod wybory w 2023 roku. W tym przypadku 600 tys. Polaków nie będzie miało dostępu do rzetelnej wiedzy.” – powiedział Marcin Rola, redaktor naczelny wRealu24.
“W Polsce łamane jest prawo, Konstytucja, 54 artykuł, czyli kwestia cenzury prewencyjnej. Do mnie nie docierają argumenty, że to firma prywatna. Firma prywatna nie może łamać prawa państwa, w którym zarabia gigantyczne pieniądze. (…) Demokracja polega na wolności słowa. Jeżeli ktoś się nie zgadza, to zapraszamy do debaty.”
Konfederacja sprzeciwia się dyktatowi medialnych korporacji.
Konfederacja na własnej skórze doświadczyła cenzury ze strony medialnych korporacji. Na początku roku portal Facebook usunął jej profil, liczący 670 tys. obserwujących. Partia walczy teraz w sądzie o przywrócenie kanału, a jej politycy wskazują, że państwo musi przeciwstawić się bezprawiu wielkich firm, które nie liczą się z polskim prawem. “To nie są firmy takie jak wszystkie inne, które oferują swoje usługi na rynku. Globalne korporacje są kreatorami rynku i potrzeb. Oni zbierają dane, sugerują swoim użytkownikom, jaki towar intelektualny ci odbiorcy mają oglądać.” – stwierdził poseł Robert Winnicki.
“To jest kwestia suwerenności, tego czy państwo polskie jest w stanie zapewnić swoim obywatelom podstawową wolność i zasadę równości obywateli wobec prawa.”