Oparte na mRNA szczepionki przeciw COVID-19 podnoszą ryzyko zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia u osób poniżej 40. roku życia – wynika z badań amerykańskich i chińskich naukowców. Głos w tej sprawie zabrali politycy Konfederacji. “Zwracaliśmy na to uwagę, że ludzie, którzy poddają się szczepieniom, muszą mieć dostęp do pełnej wiedzy, a debaty na ten temat nie wolno kneblować.”
Naukowcy z Saint Joseph Hospital – Chicago wraz z kolegami z Chin, na podstawie obszernej analizy badań potwierdzili wpływ opartych na mRNA szczepień przeciwko COVID-19 na ryzyko zaburzeń pracy serca u osób przed 40. rokiem życia. Eksperci dodają jednak, że ryzyko dotyczy głównie osób z uczuleniami i będących w grupie ryzyka.
W porównaniu do osób nieszczepionych ryzyko wystąpienia któregoś z zaburzeń wzrastało o 33% po pierwszej dawce i było prawie trzykrotnie wyższe po drugiej dawce, w porównaniu do braku szczepienia. “Od początku podkreślaliśmy, że nikt nie może być do tego zmuszany, że jest to indywidualna.”
“Konfederacja od początku zwracała uwagę na to, że wokół tematu szczepień, jest wiele znaków zapytania. Zwracaliśmy na to uwagę, że ludzie, którzy poddają się szczepieniom, muszą mieć dostęp do pełnej wiedzy, a debaty na ten temat nie wolno kneblować.”
“Kto tu jest szurem? To jest podstawowe pytanie, które możemy my jako konfederaci zadawać w zasadzie całej opinii publicznej.” – stwierdził Tomasz Grabarczyk, którego zdaniem większość polityków, dziennikarzy i ekspertów nie dopuszczała przez cały okres trwania pandemii jakiejkolwiek formy polemiki z zasadnością obostrzeń sanitarnych czy bezpieczeństwem szczepień. “Cały czas mówiliśmy o dobrowolności. Jeśli ktoś chciał się zaszczepić, to miał pełne prawo. My domagaliśmy się pełnej wiedzy, odpowiedzi na trudne tematy. To powinno być kluczowe w rozstrzyganiu każdej kwestii społecznej.”
