Już niedługo dojdzie do fuzji dwóch spółek skarbu państwa: Orlenu oraz PGNiG. W tym temacie narosło wiele pytań i wątpliwości, których rząd PiS do tej pory nie wyjaśnił. Głos zabrała Konfederacja, która zapowiada zorganizowanie zespołu parlamentarnego w tej sprawie i zaproszenia na niego wicepremiera Jacka Sasina, odpowiedzialnego za przeprowadzenie fuzji.
“Ta fuzja budzi ogromne emocje bardzo wielu Polaków, dlatego, że jest strategicznie ważna. Dotyczy surowców, polityki energetycznej i tych wszystkich problemów, z którymi Polacy zmagają się chociażby w kontekście nadchodzącej zimy.” – stwierdził poseł Robert Winnicki.
To nie może zostać potraktowane jak budowa elektrowni jądrowej, od 30 lat nieobecnej. To nie może się odbyć w taki sposób jak przekop mierzei.
Winnicki przypomniał tezy konstytucyjne Krzysztofa Bosaka, kandydata Konfederacji na prezydenta w 2020 roku. “Złoża i surowce powinny być konstytucyjnie wpisane jako polska własność narodowa.”
Konfederaci domagają się odpowiedzi na kluczowe pytania ze strony rządu na temat fuzji Orlenu i PGNiG. Jedno z nich dotyczy możliwości przejęcia kontroli nad wielkim koncernem przez zagraniczne podmioty. “Czy koncern powstały po fuzji Orlenu i PGNiG będzie odporny na przejęcie przez obcy kapitał?” – pyta Marta Czech z Korony Grzegorza Brauna.
Konfederacja zapowiada zespół parlamentarny i zaprasza Sasina.
Poseł Robert Winnicki zapowiedział zorganizowanie zespołu parlamentarnego w temacie fuzji Orlenu i PGNiG, na którym głos zabierze wielu ekspertów. Wśród zaproszonych ma być wicepremier i minister aktywów państwowych, Jacek Sasin. “Przede wszystkim wystosuje do wicepremiera Sasina. To on powinien się stawić na zespole i odpowiadać na pytania, które dzisiaj są formułowane przez Polaków.”
Winnicki zaznaczył, że zespół parlamentarny będzie opierał się na wolnej, merytorycznej debacie, którą będzie posłuchać na żywo w sieci.