Politycy Konfederacji odnieśli się do skandalu wywołanego przez prezesa TVP, Jacka Kurskiego. Według doniesień portalu Onet, Kurski miał otrzymać 14 grudnia pozytywny wynik testu na Covid-19, by już 19 grudnia pojawić się na Eurowizji Junior w Paryżu. – “Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze od innych.” – komentują konfederaci.
Szpital MSWiA w Warszawie wydał oświadczenie w tej sprawie, z którego wynika, że mimo pozytywnego wyniku testu rtPCR z 14 grudnia, Jacek Kurski kolejnego dnia nie był już chory. Zapewniono, że wynik badania wykazał “późny okres po infekcji COVID-19”, a obraz kliniczny oraz przeprowadzony wywiad pozwolił lekarzom wysunąć wnioski, że Jacek Kurski jest “w okresie ozdrowieńczym”. Tak oto już 15 grudnia prezes TVP uzyskał status ozdrowieńca.
Michał Urbaniak: „600-700 tysięcy Polaków jest zamykanych w domach. A prezes TVP może jechać poza granice Polski. Nie może być takiej sytuacji, że politycy są traktowani lepiej niż inni obywatele. (…) Nasi rządzący pokazują absurd tego, że zamykanie Polaków w domach ma sens. To nie ma sensu. Przypominamy o tym jako Konfederacja od dawna, by pozwolić Polakom normalnie pracować i nie tworzyć dwóch systemów, że jednym wolno więcej, a drugim wolno mniej.”
“Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre równiejsze od innych.” – posłużył się cytatem z „Folwarku Zwierzęcego” Georga Orwella, mecenas Jacek Wilk.
Zdaniem dyrektora biura prasowego Konfederacji, Tomasza Grabarczyka, sprawa jest o tyle skandaliczna, ponieważ żaden zwykły obywatel nie mógłby sobie pozwolić na takie ignorowanie nakładanych obostrzeń: „2 grudnia wróciłem do kraju spoza strefy Schengen. Pod koniec wyjazdu dowiedziałem się, że obowiązuje mnie 14 dniowa kwarantanna z testem po 8 dniach. Jako zwykły obywatel musiałem się do tego dostosować, ponieważ rząd straszył mnie wielkimi karami finansowymi. Jak widać Jacek Kurski jest ponad obywatelami. Jest nad-obywatelem, któremu można więcej.”