Rządzący obiecywali, że nie będzie podatku od aut spalinowych, ale okazuje się, że zamiast tego będzie… opłata środowiskowa!
Rząd Tuska i Komisja Europejska uzgodniły wprowadzenie tzw. opłaty środowiskowej, w ramach której posiadacze samochodów osobowych oraz pojazdów dostawczych z silnikami spalinowymi będą zmuszeni płacić kwotę uzależnioną od emisji dwutlenku węgla i tlenków azotu!
Rząd po raz kolejny nas oszukał – rezygnacja z podatku od samochodów spalinowych to przykrywka, bo obciążeni mają zostać przedsiębiorcy opłatą środowiskową. To pośrednio uderzy we wszystkich w cenach dóbr i usług które wymagają użycia samochodów.
Hipokryzja rządu Tuska już chyba nikogo nie zaskakuje, niby się wycofują ale de facto przyjmują to pod inną nazwą. Trzeba powiedzieć jasno, wszelkie ideologiczne klimatyczne podatki powinny zostać zlikwidowane!