Grał w piłkę z Tuskiem więc należało mu się stanowisko dyrektora

Grał w piłkę z Tuskiem więc należało mu się stanowisko dyrektora

Donald Tusk, powszechnie znany ze swojej prawdomówności, jeszcze niedawno zapewniał Polaków, że jego koalicja rządząca skończy z nepotyzmem w spółkach skarbu państwa i zatrudnianiem swoich kolesi na publicznych posadach. Na efekty nie trzeba było długo czekać – w należącym do państwa Totalizatorze Sportowym pojawiła się lista nowych dyrektorów regionalnych, a wśród nich politycy PO, PSL i Lewicy, a nawet… kolega z boiska premiera Tuska.

Można próbować przebić poprzednią władzę w dopychaniu się do koryta? Można, trzeba tylko bardzo chcieć, a oni – jak widać – bardzo chcą żerować na spółkach i doić nasze państwo