Konfederacja broni lekarzy krytycznych wobec polityki lockdownu! - Konfederacja

Konfederacja broni lekarzy krytycznych wobec polityki lockdownu!

W przestrzeni publicznej coraz częściej słychać głosy lekarzy i osób ze świata medycyny, które wypowiadają się w sposób krytyczny wobec polityki lockdownu. Do tej grupy należą prof. dr hab. n. med. Piotr Kuna, dr. n. med. Zbigniew Martyka, dr Paweł Basiukiewicz czy dr Zbigniew Hałat. Dzisiaj ci lekarze informują, że są wzywani na przesłuchania przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej. Politycy Konfederacji nazywają taką sytuację pełzającą cenzurą i mówią wprost, że to co robi rząd, nie ma nic wspólnego z etyką lekarską.

Michał Wawer, skarbnik Konfederacji: To jest pełzająca cenzura. To jest sytuacja, w której rząd stosuje bardzo sprytny manewr polegający na tym, że każdy kto ma inne poglądy niż rząd w środowisku lekarskim, jest zastraszany, zmuszany do milczenia szantażem, że jeżeli będzie się wypowiadał to zostanie pozbawiony prawa do wykonywania zawodu, a co za tym idzie zarobków i środków do życia. To doprowadza do sytuacji, w której jedyni eksperci i lekarze, którzy mają odwagę się wypowiadać, to są po prostu ci, którzy się z rządem zgadzają. (…) To jest oczywiście sytuacja patologiczna, a jej efektem jest to, że nie ma żadnej realnej debaty. 

Michał Wawer zaznaczył, że Konfederacja już rok temu postulowała zakaz cenzury dla tych lekarzy, którzy mają odwagę nie zgadzać się z polityką rządu. Ten postulat był częścią Pakietu dla Medyków, który w swojej kampanii prezydenckiej zaprezentował Krzysztof Bosak. – Wzywamy samorząd lekarski, żeby przestał cenzurować lekarzy. Wzywamy samorząd lekarski, żeby zajął się tym, do czego jest powołany, czyli walką o godne zarobki, godne warunki pracy lekarzy. Żeby zajął się walką o to, by w Polsce lekarze pozostali, a nie wyjeżdżali za granicę. To jest zadanie samorządu lekarskiego, a nie wprowadzanie cenzury i zapewnianie monopolu na prawdę w obszarze medycznym rządowi.

Jacek Wilk: To co się dzieje wokół cenzurowania i szykanowania lekarzy, którzy mają inne zdanie wobec lockdownu, jest sprzeczne zarówno z ustawą o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, jak i z kodeksem etyki lekarskiej. (…) Powstało coś w rodzaju podziemia leczenia ludzi, dlatego, że są lekarze, którzy już od początku, od pierwszych objawów covid, proponują swoim pacjentom pewne metody leczenia, gdzie po kilku dniach wszystkie objawy znikają. Jest wiele takich metod, ale ci lekarze boją się z tym na zewnątrz. Tymczasem oficjalna wersja leczenia polega na tym, że jeżeli ktoś się źle poczuje, karze się mu siedzieć w domu bez żadnego leczenia. Co jest etyczne? Metoda tych lekarzy, którzy działają niejako w podziemiu, czy rządu i ministerstwa? To co robi rząd, nie ma nic wspólnego z etyką lekarską. 

CAŁOŚĆ KONFERENCJI